Nasze piękne, słoneczne lato właśnie dobiegło końca. Myślę, że wielu z nas szkoda będzie ciepłych dni, krótkich ubrań i słońca sprawiającego, że ma się ochotę wyjść z domu. Jednak z punktu widzenia skóry ma to swoje zalety! Mniejsza ilość promieniowania słonecznego, czyli zarówno UV, jak i podczerwieni rozgrzewającej skórę, to ograniczenie reakcji posłonecznych oraz związanych z nimi skutków widocznych na skórze. Będziemy teraz mieli czas na ich regenerację i przygotowanie się do jesieni.
Skóra po lecie – podrażnienia, zaczerwienienia
Letnie dni niekoniecznie służą naszej skórze. Oczywiście bardzo pozytywnym działaniem jest wytwarzanie witaminy D pod wpływem promieni UVB, ale ich zbyt duża ilość powoduje powstawanie wolnych rodników i uszkodzenia komórek. Nawet jeśli stosujemy kremy z filtrem, pewna ilość promieniowania dociera do skóry i wspomniane rodniki powstają.
Dodatkowo rozgrzanie przez UVB i promieniowanie podczerwone mogą rozszerzać naczynia, powodować rumień i podrażnienia. Jeśli mamy skórę wrażliwą, naczyniową lub z naruszoną barierą, to tym bardziej możemy zauważyć niekorzystne skutki. Już w czasie lata powinniśmy więc dbać o pielęgnację ochronną, a teraz zadziałać dodatkowo łagodząco, przeciwzapalnie, wzmacniająco na naczynia i redukująco na rumień.
MAWAWO Laktobionowa esencja tonizująca może się w tym celu świetnie sprawdzić. Kwas laktobionowy ma właściwości antyoksydacyjne, nawilżające, a także zmniejszające zaczerwienienia skóry. Dodatek ekstraktu z lukrecji pomoże też ukoić wszelkie podrażnienia oraz zmniejszyć powstawanie przebarwień posłonecznych. Możesz stosować esencję na dzień pod filtr lub nocą pod serum i bardziej odżywczy krem.
Jeżeli zależy Ci na dużej dawce nawilżenia, to polecamy również serum Babo. Zawiera szereg składników silnie nawilżających, przyspieszający gojenie pantenol, poprawiający mikrokrążenie miłorząb oraz beta-glukan wzmacniający odporność skóry na czynniki zewnętrzne i pomagający odbudować jej barierę. Pamiętaj o zaaplikowaniu na nie kosmetyku z emolientami, które zabezpieczą skórę przed ucieczką wody.
Skóra po lecie – niedoskonałości
Temperatury szczęśliwie powoli opadają, bo wysokie nie służą cerom tłustym i trądzikowym. Wraz z upałami nasze gruczoły łojowe wydzielają więcej łoju, a jeśli połączymy to ze stosowaniem kremów z filtrem tworzących ochronną warstwę na skórze, zwiększamy prawdopodobieństwo powstania tzw. zapchania, czyli powstawania zaskórników i w dalszej kolejności wyprysków. Jeśli na skórze pojawiają się nowe niedoskonałości, zwiększone przetłuszczanie, zaskórniki, kaszka, to na początek musimy przyłożyć się do oczyszczania.
Kremy z filtrem, duże ilości sebum oraz zanieczyszczeń powietrza najlepiej zmywają produkty nieco tłustsze jak np. hydrofilne masło oczyszczające Polemika. Produkt rzeczywiście jest konsystencji przyjemnego masełka, które roztapia się w kontakcie ze skórą, świetnie zbiera z niej zabrudzenia, a w połączeniu z wodą spłukuje praktycznie do zera. Dzięki temu sprawdzi się nawet na skórach problematycznych.
W drugim etapie mycia możemy wykorzystać zarówno emulsje, pianki, jak i naturalne żele do mycia twarzy, zależnie od naszych preferencji. Jeszcze inną propozycją jest produkt o konsystencji pianki w formie stałej, czyli mus do mycia twarzy LaQ. Konsystencja jest doprawdy niezwykła i sprawia, że do oczyszczania wystarcza odrobina produktu. Mus intensywnie się pieni po roztarciu z wodą w dłoniach i dokładnie oczyszcza skórę, jednak nie pozostawia uczucie ściągnięcia. Wystarcza na długie miesiące, więc możesz podzielić się nim z koleżanką lub siostrą 🙂
Skóra po lecie – suchość
Mamy nadzieję, że udało Ci się uniknąć oparzeń słonecznych tego lata! Nawet jeśli nie doświadczyłaś takich nieprzyjemności, to nadal może pojawić się przesuszenie wynikające z suchości powietrza, naruszania bariery przez promienie słoneczne i reakcji obronnej skóry w postaci nadprodukcji komórek, pogrubiania i następującego złuszczania.
W tym przypadku możemy działać dwutorowo: odpowiednio oczyszczać i złuszczać oraz nawilżać. Wybieraj łagodne żele do mycia – to mogą być emulsje lub mleczka, które delikatnie oczyszczają, a do tego zmiękczają skórę dzięki zawartości składników natłuszczających. Zbyt mocne detergenty mogą przyczynić się do dodatkowego wysuszenia i uczucia ściągnięcia.
Do tego możemy dołożyć lekki peeling. LaQ stworzyło bardzo ciekawą opcję, czyli peeling myjący – drobinki cukru zanurzono w emulsyjnej paście, która świetnie myje ciało, jednocześnie niezbyt intensywnie złuszczając. 1-2 razy w tygodniu możesz zastąpić swój żel właśnie takim produktem, by cieszyć się redukcją suchych skórek.
Po kąpieli warto nałożyć balsam – możemy dobrać jego ciężkość do preferencji i potrzeb skóry. W przypadku skór wyjątkowo podatnych na przesuszenia, atopowych, lepiej wybierać cięższe kosmetyki, mocno natłuszczające i zmniejszające odparowanie wody z naskórka. Balsam powinien zawierać też składniki nawilżające, przykładowo jak gliceryna i ksylitole zawarte w balsamie Mokosh. To produkt o pięknym zapachu, odżywczy, a także łagodzący za sprawą wąkrotki azjatyckiej wspomagającej gojenie i poprawiającej mikrokrążenie.
Skóra po lecie – koloryt
Musimy również wspomnieć o tak nieestetycznym skutku letniego słońca jak przebarwienia. Możemy tu wymienić:
przebarwienia pozapalne, gdzie po wyprysku pozostaje zaczerwienienie, a następnie brązowa plamka,
przebarwienia posłoneczne, gdy dużo przebywamy na słońcu
przebarwienia typu melasma, wynikające w dużej mierze z połączenia problemów hormonalnych i działania słońca, najbardziej problematyczne
Pojawić się może też bardziej poszarzały koloryt skóry wynikający z przesuszenia i zmęczenia skóry.
Przebarwienia to temat bardzo obszerny i skomplikowany, który wymaga oddzielnego potraktowania, więc tutaj wspomnimy tylko o produktach działających pomocniczo. Jedną z opcji poprawiających koloryt skóry jest witamina C. W serum Nacomi Next Level występuje w stężeniu aż 15%, w 3 różnych formach. Taki zestaw rozświetli skórę i będzie chronił ją przed wolnymi rodnikami, ale samodzielnie nie poradzi sobie z mocnymi przebarwieniami.
Nasza druga propozycja to serum polifunkcyjne Moistry. Nazwa jest tu idealnie dobrana, bo skład rzeczywiście działa wszechstronnie – kofeina poprawia mikrokrążenie i wraz z zieloną herbatą działa przeciwzapalnie, niacynamid, bakuchiol i azeloglicyna ograniczają przetłuszczanie, przebarwienia i powstawanie wyprysków, witamina C rozświetla, a peptyd karnozyna poprawia elastyczność. Z tego lekkiego, wchłaniającego się do matu serum skorzysta praktycznie każdy typ skóry.
Mamy nadzieję, że nasz krótki przewodnik po powakacyjnej pielęgnacji pomoże Ci się uporać z problemami 🙂 Daj znać, z którym z nich się borykasz!
Pielęgnacja skóry po lecie
Nasze piękne, słoneczne lato właśnie dobiegło końca. Myślę, że wielu z nas szkoda będzie ciepłych dni, krótkich ubrań i słońca sprawiającego, że ma się ochotę wyjść z domu. Jednak z punktu widzenia skóry ma to swoje zalety! Mniejsza ilość promieniowania słonecznego, czyli zarówno UV, jak i podczerwieni rozgrzewającej skórę, to ograniczenie reakcji posłonecznych oraz związanych z nimi skutków widocznych na skórze. Będziemy teraz mieli czas na ich regenerację i przygotowanie się do jesieni.
Skóra po lecie – podrażnienia, zaczerwienienia
Letnie dni niekoniecznie służą naszej skórze. Oczywiście bardzo pozytywnym działaniem jest wytwarzanie witaminy D pod wpływem promieni UVB, ale ich zbyt duża ilość powoduje powstawanie wolnych rodników i uszkodzenia komórek. Nawet jeśli stosujemy kremy z filtrem, pewna ilość promieniowania dociera do skóry i wspomniane rodniki powstają.
Dodatkowo rozgrzanie przez UVB i promieniowanie podczerwone mogą rozszerzać naczynia, powodować rumień i podrażnienia. Jeśli mamy skórę wrażliwą, naczyniową lub z naruszoną barierą, to tym bardziej możemy zauważyć niekorzystne skutki. Już w czasie lata powinniśmy więc dbać o pielęgnację ochronną, a teraz zadziałać dodatkowo łagodząco, przeciwzapalnie, wzmacniająco na naczynia i redukująco na rumień.
MAWAWO Laktobionowa esencja tonizująca może się w tym celu świetnie sprawdzić. Kwas laktobionowy ma właściwości antyoksydacyjne, nawilżające, a także zmniejszające zaczerwienienia skóry. Dodatek ekstraktu z lukrecji pomoże też ukoić wszelkie podrażnienia oraz zmniejszyć powstawanie przebarwień posłonecznych. Możesz stosować esencję na dzień pod filtr lub nocą pod serum i bardziej odżywczy krem.
Jeżeli zależy Ci na dużej dawce nawilżenia, to polecamy również serum Babo. Zawiera szereg składników silnie nawilżających, przyspieszający gojenie pantenol, poprawiający mikrokrążenie miłorząb oraz beta-glukan wzmacniający odporność skóry na czynniki zewnętrzne i pomagający odbudować jej barierę. Pamiętaj o zaaplikowaniu na nie kosmetyku z emolientami, które zabezpieczą skórę przed ucieczką wody.
Skóra po lecie – niedoskonałości
Temperatury szczęśliwie powoli opadają, bo wysokie nie służą cerom tłustym i trądzikowym. Wraz z upałami nasze gruczoły łojowe wydzielają więcej łoju, a jeśli połączymy to ze stosowaniem kremów z filtrem tworzących ochronną warstwę na skórze, zwiększamy prawdopodobieństwo powstania tzw. zapchania, czyli powstawania zaskórników i w dalszej kolejności wyprysków. Jeśli na skórze pojawiają się nowe niedoskonałości, zwiększone przetłuszczanie, zaskórniki, kaszka, to na początek musimy przyłożyć się do oczyszczania.
Kremy z filtrem, duże ilości sebum oraz zanieczyszczeń powietrza najlepiej zmywają produkty nieco tłustsze jak np. hydrofilne masło oczyszczające Polemika. Produkt rzeczywiście jest konsystencji przyjemnego masełka, które roztapia się w kontakcie ze skórą, świetnie zbiera z niej zabrudzenia, a w połączeniu z wodą spłukuje praktycznie do zera. Dzięki temu sprawdzi się nawet na skórach problematycznych.
W drugim etapie mycia możemy wykorzystać zarówno emulsje, pianki, jak i naturalne żele do mycia twarzy, zależnie od naszych preferencji. Jeszcze inną propozycją jest produkt o konsystencji pianki w formie stałej, czyli mus do mycia twarzy LaQ. Konsystencja jest doprawdy niezwykła i sprawia, że do oczyszczania wystarcza odrobina produktu. Mus intensywnie się pieni po roztarciu z wodą w dłoniach i dokładnie oczyszcza skórę, jednak nie pozostawia uczucie ściągnięcia. Wystarcza na długie miesiące, więc możesz podzielić się nim z koleżanką lub siostrą 🙂
Skóra po lecie – suchość
Mamy nadzieję, że udało Ci się uniknąć oparzeń słonecznych tego lata! Nawet jeśli nie doświadczyłaś takich nieprzyjemności, to nadal może pojawić się przesuszenie wynikające z suchości powietrza, naruszania bariery przez promienie słoneczne i reakcji obronnej skóry w postaci nadprodukcji komórek, pogrubiania i następującego złuszczania.
W tym przypadku możemy działać dwutorowo: odpowiednio oczyszczać i złuszczać oraz nawilżać. Wybieraj łagodne żele do mycia – to mogą być emulsje lub mleczka, które delikatnie oczyszczają, a do tego zmiękczają skórę dzięki zawartości składników natłuszczających. Zbyt mocne detergenty mogą przyczynić się do dodatkowego wysuszenia i uczucia ściągnięcia.
Do tego możemy dołożyć lekki peeling. LaQ stworzyło bardzo ciekawą opcję, czyli peeling myjący – drobinki cukru zanurzono w emulsyjnej paście, która świetnie myje ciało, jednocześnie niezbyt intensywnie złuszczając. 1-2 razy w tygodniu możesz zastąpić swój żel właśnie takim produktem, by cieszyć się redukcją suchych skórek.
Po kąpieli warto nałożyć balsam – możemy dobrać jego ciężkość do preferencji i potrzeb skóry. W przypadku skór wyjątkowo podatnych na przesuszenia, atopowych, lepiej wybierać cięższe kosmetyki, mocno natłuszczające i zmniejszające odparowanie wody z naskórka. Balsam powinien zawierać też składniki nawilżające, przykładowo jak gliceryna i ksylitole zawarte w balsamie Mokosh. To produkt o pięknym zapachu, odżywczy, a także łagodzący za sprawą wąkrotki azjatyckiej wspomagającej gojenie i poprawiającej mikrokrążenie.
Skóra po lecie – koloryt
Musimy również wspomnieć o tak nieestetycznym skutku letniego słońca jak przebarwienia. Możemy tu wymienić:
Pojawić się może też bardziej poszarzały koloryt skóry wynikający z przesuszenia i zmęczenia skóry.
Przebarwienia to temat bardzo obszerny i skomplikowany, który wymaga oddzielnego potraktowania, więc tutaj wspomnimy tylko o produktach działających pomocniczo. Jedną z opcji poprawiających koloryt skóry jest witamina C. W serum Nacomi Next Level występuje w stężeniu aż 15%, w 3 różnych formach. Taki zestaw rozświetli skórę i będzie chronił ją przed wolnymi rodnikami, ale samodzielnie nie poradzi sobie z mocnymi przebarwieniami.
Nasza druga propozycja to serum polifunkcyjne Moistry. Nazwa jest tu idealnie dobrana, bo skład rzeczywiście działa wszechstronnie – kofeina poprawia mikrokrążenie i wraz z zieloną herbatą działa przeciwzapalnie, niacynamid, bakuchiol i azeloglicyna ograniczają przetłuszczanie, przebarwienia i powstawanie wyprysków, witamina C rozświetla, a peptyd karnozyna poprawia elastyczność. Z tego lekkiego, wchłaniającego się do matu serum skorzysta praktycznie każdy typ skóry.
Mamy nadzieję, że nasz krótki przewodnik po powakacyjnej pielęgnacji pomoże Ci się uporać z problemami 🙂 Daj znać, z którym z nich się borykasz!
Post przygotowany przez @annemarie.blog