Co dokładnie znajduje się w serum? Składnik A to:
• Witamina C (tu jako kwas askorbinowy) – skuteczna, kwasowa forma witaminy C. Kwas askorbinowy robi naprawdę wiele: chroni przed stresem oksydacyjnym, pomaga w regeneracji (także tej po przedawkowaniu słońca), wzmacnia naczynka i poprawia koloryt cery. I na tym ostatnim zatrzymajmy się w szczególności. Po pierwsze, witamina C zmniejsza nadmierną produkcję melaniny, dzięki czemu pomaga w rozjaśnianiu przebarwień. Po drugie, w postaci kwasu działa także delikatnie złuszczająco, pozwalając cieszyć się cerą o gładszej powierzchni i zdrowym blasku.
• Olej z konopi – jeden z najlżejszych olejów, o najmniejszych skłonnościach do blokowania porów skóry, bogaty w kwas linolowy i alfa-linolenowy. Z tego powodu świetnie sprawdza się w pielęgnacji skóry skłonnej do zaskórników i wyprysków. Działa łagodząco i przeciwzapalnie.
• Skwalan – pochodzący z oliwek bliski (i bardziej stabilny) krewniak skwalenu, który jest jednym ze składników sebum wytwarzanego przez ludzką skórę. Uzupełnia braki w warstwie lipidowej naskórka, zatrzymuje nawilżenie i chroni, a przy tym jest lekki i niekomedogenny.
• Witamina E – odżywia, regeneruje, pomaga w spowolnieniu procesów starzenia się
W składniku B znajdziemy:
• Czystą wodę – rozpuszcza i uaktywnia witaminę C
• Hialuronian sodu i kwas hialuronowy – solidna dawka nawilżenia. Skomponowaliśmy różne rodzaje produktów hialuronowych – o ultramałych cząsteczkach, wnikających w naskórek, nawilżających go w głębszych warstwach i zwiększających zdolność do regeneracji oraz o cząsteczkach większych rozmiarów (które tworzą nawilżająco-ochronny film na powierzchni skóry)
• Ferment z rzodkwi – jeden z nielicznych składników o działaniu konserwującym, który jest tak naturalny i tak nawilżający zarazem!
• Skoncentrowany sok z aloesu – jedna z najbardziej wyjątkowych substancji nawilżających, bogata nie tylko w polisacharydy, ale także witaminy, aminokwasy i składniki mineralne. Jego łagodzące i kojące działanie jest znane od wieków.
Serum konserwowane jest fermentem z rzodkwi i mieszaniną alkoholu benzylowego i kwasu dehydrooctowego – są to związki występujące w naturze i aprobowane do użycia w kosmetykach naturalnych m. in. przez Ecocert. Używamy ich w minimalnej ilości. Nie stosujemy podłoży polimerowych, sztucznych zapachów i innych rzeczy, których nie chcielibyśmy sami nakładać na twarz.
Opakowanie zawiera 60 ml produktu (30ml składnika A i 30ml składnika B).
INCI (A): Cannabis Sativa Seed Oil, Squalane,Ascorbic Acid, Tocopheryl Acetate
INCI (B): Aqua,Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Sodium Hyaluronate, Hyaluronic Acid, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid.
Serum chce na koniec dodać coś od siebie: Stosuj mnie raz dziennie, na noc. Najpierw energicznie wstrząśnij buteleczką ze składnikiem A, żeby rozprowadzić witaminę C (proszek) zawieszoną w oleju. Następnie zadozuj pipetkę składnika A i pipetkę składnika B na dłoń, delikatnie zmieszaj i rozprowadź na twarzy.
Aplikacja wymaga trochę zachodu, ale warto! Nie składam gołosłownych deklaracji – poddano mnie szczegółowym badaniom na ochotnikach i pomiary wskazały, że po miesiącu stosowania zmniejszyłem poziom melaniny średnio o 30%.